Marcelo przypomina nam, że kontrola jest „ceną” rządzenia; IL mówi o „polowaniu na czarownice”

Posłuchaj tego artykułu
To był wybuch emocji w stylu „przyzwyczaj się do tego”, ale tym razem wyszedł on od prezydenta Republiki i trafił prosto do kierownictwa Luísa Montenegro. Kontrola rządu przez media stała się w ciągu ostatnich dwóch tygodni bardziej rygorystyczna w związku ze sprawami urzędników państwowych posiadających udziały w spółkach zajmujących się nieruchomościami. Marcelo Rebelo de Sousa ostrzega, że jest to „cena”, jaką osoby sprawujące władzę polityczną muszą płacić za sprawowanie urzędu, w którym „obok rzeczy przyjemnych są też rzeczy nieprzyjemne”.
Wkład PÚBLICO w demokratyczne i obywatelskie życie kraju leży w sile relacji, jaką nawiązuje ze swoimi czytelnikami. Aby kontynuować czytanie tego artykułu, zasubskrybuj PÚBLICO. Zadzwoń do nas pod numer 808 200 095 lub wyślij nam e-mail na adres [email protected] .
publico